Mortal One - 2012-02-18 23:20:51

W kancelarii urzęduje sam przeor, Mervitius Rufus, zwany też Ryżym. Każdy element pomieszczenia zdaje się leżeć dokładnie tam, gdzie powinien; tutaj sprawdza się stara zasada, głosząca iż "człowieka poznaje się po jego rzeczach" - przeor jest w istocie człowiekiem sumiennym, można by rzec: uporządkowanym. Przesiaduje zwykle przy ogromnym biurku, dębowym i z intarsjami z jesionu. Oprócz trójramiennego świecznika spoczywają na nim: przyrządy pisarskie, zdobiona perłami szkatułka z laseczkami laku, nieodłączny kielich z winem (dyscyplina dyscypliną, ale przeor lubi sobie popić) oraz zwykle jakiś niewielki plik dokumentów, którymi aktualnie się zajmuje. Inne ważne elementy pomieszczenia to: wisząca na oszalowanej ścianie niedźwiedzia skóra, jej bliźniaczka, leżąca na ziemi obok wejścia, dwa fotele - jeden należący do przeora, ozdobiony herbem zakonu (który stanowi podobizna świętego Pelerta, brodatego starca, trzymającego w rękach sierp i jabłko), a jeden przeznaczony dla gości, oraz oko Wszechwiedzącego, symbol Świątyni, przykute do ściany naprzeciwko drzwi.

Na koniec trzeba wspomnieć o osobie przeora: wieści o jego czerwonej grzywie zdają się wyprzedzać nawet te o zarazie, docierają zaś dalej niż ptaki odlatujące na zimę. Pnie się on nadzwyczaj szybko po drabinie hierarchii, sięgając już niemalże jej wyżyn, i to mimo stosunkowo młodego wieku (liczy sobie zaledwie trzydzieści wiosen). Dziw, że żaden szczebel nie wymsknął mu się jeszcze z ręki, bowiem staje w szranki z najlepszymi z najlepszych... Niemniej w samej Świątyni jest on postacią kontrowersyjną - nierzadko słyszy się o jego separatystycznych skłonnościach, a także o dość niecodziennych poglądach w sprawie Najświętszej z Wiar, zakrawających ponoć na herezję...

GotLink.plhttp://moment.pl materace hilding Producent Basenów